piątek, 10 stycznia 2014

Motywacja to kawał ....


"Writing a book is like telling a joke and having to wait 2 years to know whether or not it was funny." Alain de Botton

Czyli, pisanie powieści, to jak opowiedzenie dowcipu i czekanie przez dwa lata na informację, czy okazał się on śmieszny. To oczywiście "wolne" tłumaczenie powyższego cytatu, jednak oddaje ono w pełni to, co obecnie czuję. Tak, zacząłem pisać powieść. Co udało mi się zrobić do tej pory?

 - ponumerowałem strony
 - mam dużo pomysłów, jedne spisane w notatniku, inne w odpowiednim pliku tekstowym, a jeszcze inne kołaczą mi się po głowie i łączą się w pary z innymi, powoli tworząc sensowną całość
 - napisałem wstęp, trzy strony, które sprawiły, że widzę sens w dokończeniu całości (to cholernie dobre trzy strony)

I tyle.

Teraz przede mną ogrom pracy, zbieranie materiałów, jeżdżenie po różnych miejscach i rozmowy z ludźmi, którzy nie będą chcieli powiedzieć mi wszystkiego co wiedzą. Czyli żmudna praca, która nie wiadomo czy zostanie kiedykolwiek nagrodzona.

Warto więc tracić czas?

Jeżeli choć trochę czujecie w sobie "wewnętrznego pisarza", znacie już odpowiedź.

P.S. Uaktualniłem zakładkę "Artykuły", miłego czytania.